Marta i Tomek przejechali razem rowerami po Polsce 4000 km. Na pielgrzymce byli wspólnie 5 razy. W dniu w którym się pobrali przypadało liturgiczne wspomnienie Jana Pawła II (obchodzone powszechnie po raz trzeci). Pierwszy taniec trwał 2 minuty i 45 sekund. Na sukience Marty naszytych było 150 ozdobnych kwiatów. Góralskie życzenia które razem z gośćmi Młodym wyśpiewaliśmy miały 3 zwrotki. Życzenia autorskie wykonane przez grupę ponad 25 przyjaciół przy akompaniamencie jednej gitary miały zwrotek znacznie więcej.
Podczas życzeń – podziękowań dla Rodziców Tomek akompaniował również na gitarze (to jeden z 5-ciu instrumentów na których umie grać), w kilku innych momentach dało się słyszeć wesoły dźwięk flażoletu. Tort weselny był jednopoziomowy, za to w całości wykonany przez Mamę Marty.
W oczepinowym turnieju sprawnościowym brało udział 7 par, z których tylko jedna otrzymała laur zwycięstwa. 3 drużyny walczyły dzielnie w konkursie wiedzy o Parze Młodej – zwyciężyła tylko jedna z nich.
To tylko niektóre z policzalnych rzeczy i wydarzeń stały się udziałem Marty i Tomka, a w pewnej części i naszym. Więcej zapewne mogliby naliczyć sami Młodzi (oboje są nauczycielami matematyki). Z pewnymi wielkościami jednak nawet oni nie daliby sobie rady – nie sposób zliczyć szczerych życzeń, dobrych słów, życzliwych uśmiechów z którymi się zetknęli. A nade wszystko nie możliwym jest znalezienie miary oddania i miłości jaka połączyła tych dwoje.
Kochani!
Z wdzięcznością za zaproszenie i dobry czas życzymy Wam skutecznego wspólnego dążenia do Nieskończoności 🙂
Maciek i Patrycja Krysa
